Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

1.9 tdi bxe padł.co kupić?

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • 1.9 tdi bxe padł.co kupić?

    Przecież jutro odbiera...

  • #2
    1.9 tdi bxe padł.co kupić?

    Jak w temacie. Mój ukochany BXE odmówił dalszej współpracy.zastanawiam się czy go naprawić czy kupić nowy/inny ,a jeśli tak to jaki? Pomóżcie bo nie mam już sił...
    ...a w garażu "zielona kura"...

    Komentarz


    • #3
      shu, co jej się stało i przy jakim przebiegu.

      Ja montowałbym 2.0 CR TDI + 6b - czasami takim jeżdżę i gdy wsiadam do swojej to próbuję wrzucać 6b :wink:
      Pozdrawiam,
      Grzesiek


      Była: O2@MY07@BXE / O2FL@MY10@BXE
      Jest: O3@MY13@CHPA / B7@MY12@CFFB


      Bartek "Dedon" 05.06.1988 - 07.08.2011[*]

      Komentarz


      • #4
        Zamieszczone przez Deo
        shu, co jej się stało i przy jakim przebiegu.
        i który rok?
        Moja 0II http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=78994

        Komentarz


        • #5
          A to się da zamotować 2.0 CR w miejsce BXE? Weź pod uwagę, że sensowny motor 2.0 CR to sześć, siedem tysięcy. Plus 1-2 za robociznę i materiały.

          Komentarz


          • #6
            Kupic kolejny mlodszy, jak to ostatnio chlopaki na postoju w Balicach mowili, jak jednemu padl, bo panewka stanela po 288kkm

            Ktos pisal kiedys na forum o swapowaniu na ASZ albo ARL.
            Spritmonitor.de

            Komentarz


            • #7
              Co się stało? Wszystko się wysrało co mogło się wysrać.najbardziej w żyć dały pompowtryski ,które pociagnely za sobą turbine. Wałek rozrządu się kończy ,szklanki ,uszzcz.zaworów, 3 tłoki praktycznie na hasiok.głowica też kaput prawie. Po prostu ASO ,które wymienialo silnik pierwszemu właścicielowi po obroceniu panewek, wsadzilo syf i padake. Wytrzymalo ok. 90 kkm i w pore się zorientowałem bo było by pierdul na drodze i dziękuję.jak sprawdzę w książce to podam które aso odje#alo fuszere.
              ...a w garażu "zielona kura"...

              Komentarz


              • #8
                Też bym szedł w silniki CR, a czy 1.6 czy 2.0 to już zależy od stanu silnika i dostępności kasy w portfelu.

                Komentarz


                • #9
                  shu, a jakie były/są objawy kończącego się motoru?
                  Pozdrawiam,
                  Grzesiek


                  Była: O2@MY07@BXE / O2FL@MY10@BXE
                  Jest: O3@MY13@CHPA / B7@MY12@CFFB


                  Bartek "Dedon" 05.06.1988 - 07.08.2011[*]

                  Komentarz


                  • #10
                    shu,

                    Wyrazy współczucia. Jak dla mnie to są dwie opcje: szybka i dla konesera.

                    Przy pierwszej wymieniasz na nowszy BXE. Ta opcja będzie też zdecydowanie tańsza.

                    Przy drugiej wchodzisz w coś lepszego, czyli 2.0 CR. Ta opcja będzie zdecydowanie droższa i bardziej pracochłonna, ale na pewno bardziej satysfakcjonująca. Wtedy też wypadałoby autem trochę pojezdzić.

                    Zrób sobie kalkulację, zastanów się ile tym autem chcesz jeszcze polatać i będziesz miał odpowiedź.
                    Jest: VW Passat B6 04.2010 2.0 TDI CR CBBB (170KM/350Nm) http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=88468;
                    a do zadań miejskich: VW Lupo 1.4 AUD MY2004 (60KM/116Nm seria)
                    Była: O1 L&K kombi 1.9 TDI AHF 2001/2002 (160KM/356Nm by ECU Project)
                    O2 kombi 4x4 1.9 TDI BXE 2006 (147KM/345Nm by ECU Project)

                    Komentarz


                    • #11
                      Deo, i tu jest cały szkopuł,że praktycznie żadnych objawów nie było.tzn. zaczął żreć olej i padła dmuchawka.w maju wymieniłem turbine i niby ok.Ale zaczęła pogwizdywac po ok 7kkm i zaczęło szamac oleum jak głupie.to padła diagnoza iż turbo się posypało.gwarancja->wymiana a tu zonk bo wałek fioletowy i łopatki lekko nadtopione.czyli pompowtryski do roboty.podczas demontażu wyszedł wałek tzn.3krzywki zdewastowane —> szklanki też.i zaczęło się szukanie.i poszło. A najlepsze jest to ,że wszystko ok.osiągi,kultura pracy itd.komp też pokazywał wszystko ok. Nie do pokapowania bez rozbierania. Więc po tym doświadczeniu wiem ,że trudno kupić dziś auto bo niby jest ok a może być padaka.Wałek wytrzymał by parę tyś , ale tłoki już nie. I kup takie auto jak zaraz może się wysrać. Loteria.
                      ...a w garażu "zielona kura"...

                      Komentarz


                      • #12
                        shu, u mnie wyszło podobnie, w kolejności: wałek, szklanki, turbo, remont kompletnej głowicy z tulejowaniem gniazd PD. Ja zostałem przy swoim motorze, bo dół został w dobrym (jak mi się wydaje) stanie...

                        Ładny opis tego, za co kocha się 1.9 TDI
                        Pozdrawiam, Robreg.
                        ----
                        furmanka.blogspot.com fan ;-)

                        Komentarz


                        • #13
                          Zamieszczone przez shu
                          i tu jest cały szkopuł,że praktycznie żadnych objawów nie było
                          .

                          Współczuje Ci kolego. W moim przypadku pękła śruba na korbowodzie i silnik poszedł na złom. Tak jak w twoim przypadku objawów nie było żadnych. Mam wstawiony słupek po BLS osprzęt po BXE plus dodatkowo na zamianę poszła dwumasa na jednomase, uszczelniacze na wale, pompkach, szklanki. Czy dobrze zrobiłem to nie wiem. Fakt faktem że na pewno nie jest idealnie ale jeżdżę dalej. Turbo planuje zrobic w przyszłym roku. Powiem tak że jak człowiek delkiatnie mówiac jest wkur.. :evil: to najlepiej by tą swoja furmankę na druga stronę mocy wysłał :diabelski_usmiech. Wszedłem w dyskusję z ASO w Gdańsku oraz z Centralą Skody w W-wie i nie kompetentność tych osób to już mnie na maksa dobiła. Jedni zaprzeczali drugich Zarzucili mi że zapomniałem wymienić oleju ...Po tym kazałem im mnie cmoknąć w moje owlosione 4 liltery :twisted:
                          A wracając do pytania co kupić/montować to czysta loteria bo niemasz pewności czy to co włożysz będzie pracowało długo i dobrze.

                          Komentarz


                          • #14
                            Nowszy BLS to koszt tez 4-6tys + 1,5tys montaz srednio liczac.

                            Jest jeszcze jedna opcja kupic tanio, wymienic profilaktycznie panewki i jezdzic.

                            Jak patrze ze ceny CAYC sa nizsze niz 1.9TDI to jest to mocno zastanawiajace. Widac nie psuja sie i nie ma na nie popytu.
                            Spritmonitor.de

                            Komentarz


                            • #15
                              Ja za swój dałem 2500 tys + pompowtryski mam dodatkowe na zapasie i jakies duperele od BLS- które kiedys musze sprzedać :wink: Rok produkcji no własnie jak to odczytać głowica jest z 2006 lub 2009
                              ]"]Strona nie znaleziona - Błąd 404 | Fotosik.pl

                              Sorry ze nie na temat troche ops:

                              Zamieszczone przez Maicroft
                              Jak patrze ze ceny CAYC sa nizsze niz 1.9TDI
                              Tylko czy ten silnik podejdzie pod każdą skrzynie. Bo rozumiem jak kupować to z całym osprzetem

                              Komentarz


                              • #16
                                shu, u mnie narazie jest tylko zwiększone zużycie oleju, ale obawiam się, że to dopiero początek problemów.
                                robreg, jeśli to nie tajemnica to możesz podzielić się informacją jaki był całkowity koszt napraw BXE? Pytam, bo może się okazać, że nie warto pakować kasy w "remont" tylko kupić potestowe 2.0 CR.
                                Pozdrawiam,
                                Grzesiek


                                Była: O2@MY07@BXE / O2FL@MY10@BXE
                                Jest: O3@MY13@CHPA / B7@MY12@CFFB


                                Bartek "Dedon" 05.06.1988 - 07.08.2011[*]

                                Komentarz


                                • #17
                                  Przejscie na CR, to zmiana silnika z osprzetem, wiazka silnika, cos tam pewnie jeszcze w pinowaniu do srodka, bo trzeba zmienic sterownik na nowszy, wywalic z niego DPF i tego typu pierdoly
                                  Spritmonitor.de

                                  Komentarz


                                  • #18
                                    A CR-ów 2.0 na rynku ze świecą szukać, a jak są to cenaaaaaa.

                                    Komentarz


                                    • #19
                                      Zamieszczone przez shu
                                      3 tłoki praktycznie na hasiok
                                      rozwiń bo nie kumam tej twojej gwary , spłynęły bo lały PD ? czy co z nimi się stało.
                                      A może zamiast BXE to wymiana na BMM ?
                                      O rany - jedna siódma życia to poniedziałek

                                      Komentarz


                                      • #20
                                        loru, pęknięte i powypalane.A na dodatek wżery się zrobiły. głowica też do roboty z tym ,że nie jest popękana. czy spłynęły bo lały PD? chyba tak, bo niby czemu? nie pytałem machera ale spytam jak u niego będę.

                                        Zamieszczone przez Deo
                                        shu, u mnie narazie jest tylko zwiększone zużycie oleju, ale obawiam się, że to dopiero początek problemów.
                                        ile Ci bierze na 1000 km albo ile przejedziesz na oleju od max'a do zapalenia się pomarańczowej kontrolki oleju ?
                                        ajoter, u Ciebie pękła śruba czyli to był moment.A u mnie to był proces,który wymagał czasu.Jedynym objawem była łapczywość na olej,która zwiększyła się po zmianie turbawki lecz doprowadziła do "grzebania" w silniku.
                                        ...a w garażu "zielona kura"...

                                        Komentarz


                                        • #21
                                          Jedynym objawem była łapczywość na olej,
                                          Czyli ile brał tego oleju?
                                          Jest: VW Passat B6 04.2010 2.0 TDI CR CBBB (170KM/350Nm) http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=88468;
                                          a do zadań miejskich: VW Lupo 1.4 AUD MY2004 (60KM/116Nm seria)
                                          Była: O1 L&K kombi 1.9 TDI AHF 2001/2002 (160KM/356Nm by ECU Project)
                                          O2 kombi 4x4 1.9 TDI BXE 2006 (147KM/345Nm by ECU Project)

                                          Komentarz


                                          • #22
                                            najpierw na tysiąc brał miarkę,tj. od max'a na bagnecie do zapalenia się pomarańczowej kontrolki ok 0,7l (tak na oko) a pod koniec żywota na 380-420 km.czyli pił jak wielbłąd w oazie.najpierw się nie przejmowałem bo 1l/1000km mieści się w normie VAG'a :shock: ale jak zaczął popijać tak ,że lałem więcej oleju niż płynu do sprysków to postanowiłem się tym zająć.oczywiście nigdy nie był odpowiedni moment, bo "auto jest mi potrzebne". Szczęście w nieszczęściu jest takie ,że zdążyłem przed wielkim bum na trasie.A było blisko...
                                            ...a w garażu "zielona kura"...

                                            Komentarz


                                            • #23
                                              najpierw na tysiąc brał miarkę,tj. od max'a na bagnecie do zapalenia się pomarańczowej kontrolki ok 0,7l (tak na oko)
                                              To już daje do myślenia.

                                              1l/1000km mieści się w normie VAG'a :shock:
                                              No tak... :diabelski_usmiech

                                              Mój mechanik ma inną normę: 1l/1000km = remont silnika i jemu wierzę.
                                              Jest: VW Passat B6 04.2010 2.0 TDI CR CBBB (170KM/350Nm) http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=88468;
                                              a do zadań miejskich: VW Lupo 1.4 AUD MY2004 (60KM/116Nm seria)
                                              Była: O1 L&K kombi 1.9 TDI AHF 2001/2002 (160KM/356Nm by ECU Project)
                                              O2 kombi 4x4 1.9 TDI BXE 2006 (147KM/345Nm by ECU Project)

                                              Komentarz


                                              • #24
                                                Zamieszczone przez shu
                                                najpierw na tysiąc brał miarkę,tj. od max'a na bagnecie do zapalenia się pomarańczowej kontrolki ok 0,7l (tak na oko) a pod koniec żywota na 380-420 km.czyli pił jak wielbłąd w oazie.najpierw się nie przejmowałem bo 1l/1000km mieści się w normie VAG'a :shock: ale jak zaczął popijać tak ,że lałem więcej oleju niż płynu do sprysków to postanowiłem się tym zająć.oczywiście nigdy nie był odpowiedni moment, bo "auto jest mi potrzebne". Szczęście w nieszczęściu jest takie ,że zdążyłem przed wielkim bum na trasie.A było blisko...
                                                U mnie jak tak brał to zmieniłem panewki, zmieniłem olej na Motula i na 15 kkm bierze około 1 litra. A powiedz który rok auta i jaki przebieg bo mi umknęło.
                                                Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę...

                                                Komentarz


                                                • #25
                                                  Nam to BXE wciaglo po przywiezieniu tez sporo tak, okolo 0,5l/1000km. Jako, ze glowica byla zrobiona przez nas, wyciekow brak, turbina tez zrobiona, padlo ze przepluczemy silnik i albo puszcza pierscienie, albo tak zostanie. No i faktycznie od wymiany po okolo 5kkm dolane jest moze 1l. Wiec zuzycie juz calkiem normalne, jak na silnik, ktory ma 280kkm przebiegu.
                                                  Spritmonitor.de

                                                  Komentarz

                                                  POWRÓT NA GÓRĘ
                                                  Pracuję...
                                                  X